Ostatni dzień pontyfikatu Benedykta XVI – tylko dwie zwarte refleksje



Refleksja pierwsza – fundamentalna i ponadczasowa. Jedna jest prawdziwa wiara: katolicka. Fundamentem katolickiej wiary jest Objawienie Boże zawarte w Piśmie Świętym i Tradycji. Bóg objawia się w Piśmie Świętym i Tradycji. W Piśmie Świętym i Tradycji Bóg objawia Prawdę.

   Pismo Święte i Tradycja. Dwa tory bezpieczne i nieodzowne, po których możemy – jako Kościół – bezpiecznie kontynuować naszą podróż do wieczności.

   W ostatnim dniu pontyfikatu Benedykta XVI pożyteczna będzie lektura pogłębiająca ten fundamentalny aspekt naszej wiary. Zapraszam Czytelników do uważnej lektury mojego wpisu z dnia 12 lutego 2013:

Droga pewnaTEKST.

 

   Refleksja druga – o wysokiej aktualności. Ze szczytu jasnogórskiego za Wolą Bożą, w sierpniu 2011 roku, wybrzmiało słowo. Ludzie o sercu katolickim zrozumieli. Inni – nie tylko świeccy – zdenerwowali się na takie katolickie dictum. Wołanie na puszczy?

   Benedykt XVI chciał naprawić przynajmniej niektóre błędy ostatnich kilkudziesięciu lat: pogardę dla skarbów Tradycji (w tym dla najdoskonalszego aktu kultu, czyli Mszy trydenckiej), zdradę teocentrycznego ukierunkowania akcji liturgicznej (co wyraziło się w deformacyjnym układzie kapłana naprzeciw ludu), nonszalancję wobec największej świętości jaką posiada Kościół, czyli wobec Najświętszego Sakramentu (czego klarownym przejawem jest pogarda dla postawy klęczącej). Tematy skrzętnie pomijane w większości środowisk kościelnych i w mediach, które mienią się katolickimi (?…). A jeżeli poruszane, to w duchu nowocześnie zrelatywizowanym.

   Nie mówmy o jedności z Papieżem i nie wystawiajmy kończącemu się pontyfikatowi laurek, jeśli podeptaliśmy trzy klarowne katolickie papieskie, zakorzenione w Tradycji wskazania, dotyczące najświętszej sfery życia i misji Kościoła, czyli świętej liturgii: szeroki dostęp do najdoskonalszego aktu kultu (Msza trydencka), centralne miejsce Krzyża na ołtarzu, postawa klęcząca – zwłaszcza przy przyjmowaniu Komunii Świętej. Po dziś dzień dyskryminuje się kapłanów, którzy próbowali w prostocie ducha wprowadzać w czyn te trzy elementarne wskazania Ojca Świętego.

   Prorok powiedział. Ze szczytu jasnogórskiego za Wolą Bożą wybrzmiało słowo.

   Populi autem videntes et non intellegentes

   nec ponentes in praecordiis talia

   „A ludzie patrzyli i nie pojmowali,

   ani sobie tego nie wzięli do serca” (Mdr 4, 14).

   Zapraszam do uważnego odsłuchania kazania, jakie wygłosiłem 24 sierpnia 2011 roku ze szczytu jasnogórskiego:

Polsko, idź naprzód w jedności z Papieżem!

Polsko, przyjmij Chrystusowy Krzyż!

Polsko, klęknij przed Bogiem!